Osiemnaście lat temu Simonie i Mattowi porwano sześciomiesięczną córeczkę. Sprawcy nie znaleziono. Para bardzo to przeżyła, ale to wydarzenie tylko ich do siebie zbliżyło. Przez ten niemalże dwudziestoletni okres nie starali się o kolejne dziecko bojąc się, że nie sprostają wychowaniu go. Pewnego dnia Simone, wracając z pracy widzi, że ktoś ją śledzi. Młoda nieznajoma - Grace - prosi o rozmowę i przyznaje, że wie coś o jej zaginionej córeczce. Jednocześnie wyciąga z torebki pluszaka, którego Helena miała w dniu porwania i mówi, że ma tę zabawkę od dziecka. Simone nie wie, czy może jej wierzyć. Już wiele osób w ciągu tych osiemnastu lat mówiło, że wie coś o Helenie, lecz były to tylko fałszywe tropy. Czy Simone będzie w stanie zaufać nowej nieznajomej? Jakie tajemnice skrywa Grace?
"Córeczka" to thriller psychologiczny, który zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Przyznam, że pochłonęłam go w dobę, bo nie byłam w stanie odłożyć książki na dłuższy czas. Byłam strasznie ciekawa dalszych wydarzeń i tego, czy moje przypuszczenia będą trafne. I tutaj wam zdradzę, że jednego się domyśliłam i nie zdziwiło mnie to aż tak bardzo. Jednak to nie zmniejsza mojego zachwytu nad tą książką. Bezapelacyjnie jest to jedna z 10 najlepszych książek, które przeczytałam w 2017 roku.
W książce narracja jest trzecioosobowa, lecz raz na jakiś czas pojawiają się rozdziały, kiedy narratorem jest jeden z bohaterów opowiadający historię swojego życia, która wyjaśnia czemu dokonuje pewnego rodzaju czynów.
Nie wiem w jaki sposób napisać tę recenzję, aby nie zdradzić wam najważniejszego. Mogę wam powiedzieć, że czasem ci, których uważamy za najbliższych sobie okazują się całkiem innymi osobami. Ich przeszłość może mieć duży wpływ na nasze życie - taki wniosek wyniosłam z przeczytania "Córeczki". Książka zawiera tajemnice, które czytelnik ma szansę rozwiązać. Tak jak wspomniałam, jedną z nich udało mi się rozwikłać, jednak reszta była już bardziej skomplikowana.
Na pewno muszę pochwalić okładkę, która jest genialna. Bardzo przyciąga wzrok, a jej kolorystyka jest trafiona w dziesiątkę (niestety mój czytnik tego nie oddaje).
Na pewno muszę pochwalić okładkę, która jest genialna. Bardzo przyciąga wzrok, a jej kolorystyka jest trafiona w dziesiątkę (niestety mój czytnik tego nie oddaje).
"Córeczka" to moja pierwsza styczność z tą autorką, na pewno nie ostatnia! Wiem, że Croft ma w swoim dorobku jeszcze kilka thrillerów psychologicznych, po które na pewno sięgnę. A wy mieliście okazję czytać którąś z książek Cathryn Croft? Jeśli nie, to na pierwszy kontakt polecam wam "Córeczkę". Jest to niemalże idealny thriller psychologiczny, który wciągnie was na długie godziny.
Mnie również bardzo ta książka wciągnęła i szybko ją przeczytałam, bo musiałam się dowiedzieć co będzie dalej. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo, bardzo wciągająca! :)
UsuńPrzerażają mnie takie historie, bo jestem mamą i nie wyobrażam sobie bycia w takiej sytuacji... Niemniej jednocześnie takowe lektury bardzo mnie intrygują, także na pewno rozejrzę się za tą.
OdpowiedzUsuńTak, stawiając się na miejscu matki dziecka, które zostało porwane, można całkiem inaczej "odczuć" tę książkę. Jeśli jednak będziesz miała ochotę, to możesz śmiało po nią sięgać, bo jest naprawdę dobrym thrillerem psychologicznym;)
UsuńJuż od dłuższego czasu mam ochotę na tę książkę. Czuję, że będzie to, coś idealnego dla mnie. Ba pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńTo jest tak świetna książka, że nie ma co dalej zwlekać, tylko trzeba zabierać się za czytanie;)
UsuńRównież bardzo podobała mi się ta książka :) Jednej rzeczy się nie domyśliłam i fajnie, bo miałam niezłe zaskoczenie :)
OdpowiedzUsuńJa obstawiałam dwa typy odnośnie zakończenia i jedno się sprawdziło, ale i tak książka była super:)
UsuńCzeka na swoją kolej ale po Twojej recenzji chyba szybciej po nią sięgnę :) zapraszam do mnie zaczytanapatka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSięgaj jak najszybciej, bo warto!:)
UsuńKsiążka czeka na swoją kolej...mam ją w biblioteczce jednak cały czas coś innego przyciąga moją uwagę :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie tak samo, ale naczytałam się o niej tyle pozytywnych opinii, że pewnego dnia stwierdziłam, że nadszedł jej czas:)
Usuńczytałam i muszę przyznać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Nie spodziewałam się tej całej prawdy, która wyszła na zakończeniu. :)
OdpowiedzUsuńA ja się właśnie troszkę domyślałam, ale to nie zmienia faktu, że ta książka to bardzo pozytywne zaskoczenie;)
UsuńCzytałam, ale w trakcie lektury udało mi się przewidzieć kto stoi za tym wszystkim co się wydarzyło :) Co nie zmienia faktu, że thriller zrobił na mnie dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miałam dokładnie tak samo:)
UsuńSkoro taka dobra, to z chęcią przeczytam! :D
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję! :)
UsuńFabuła książki może się podobać. Jestem przekonany, że będzie się czytać z ogromnym napięciem. Bardzo pozytywna recenzja. Skłania do lektury😀
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, napięcie jest tak duże, że nie chce się odłożyć książki na miejsce:)
UsuńSłyszałam o tej książce, ale niestety nie miałam jeszcze okazji jej czytać, ale koniecznie musi się to zmienić, ponieważ Twoja recenzja bardzo zachęca.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Oj w takim razie KONIECZNIE musisz nadrobić:)
UsuńKsiążka, która mocno intryguje. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com 💘
Mam cichą nadzieję, że niedługo będziesz miała ku temu okazję:)
Usuń