Od wczesnych lat szkolnych język angielski był moim ulubionym przedmiotem. Nauka tego języka zawsze przychodziła mi z łatwością, w związku z czym maturę z tego przedmiotu zdawałam na poziomie rozszerzonym. Później poszłam na studia, gdzie niestety program nauki był okrojony i "cofnęłam się" niemal do poziomu podstawowego. Pół roku temu wzięłam się ponownie za intensywną naukę języka angielskiego, ponieważ, jak wiadomo, zawsze może się przydać. W związku z tym od dłuższego już czasu przymierzałam się do przeczytania książki w tymże języku. Poszłam więc do biblioteki, wypożyczyłam jakąś cienką powieść i pomyślałam, że niezrozumiałe dla mnie słówka będę sprawdzać sobie w słowniku. I cóż... większość mojego czasu przesiedziałam z nosem w telefonie tłumacząc 3/4 słówek. Dlatego właśnie dużą przyjemność sprawiła mi możliwość przetestowania książek wydawnictwa [ze słownikiem]. Książki, które sobie wybrałam to: "The Secret Garden"("Tajemniczy ogród") należący do poziomu A2/B1 oraz "The Great Gatsby"("Wielki Gatsby") w poziomie B1/B2.
W całej książce mamy do czynienia z trzema rodzajami słowników. Na samym początku znajduje się słownik słówek, które występują najczęściej. Na końcu jest słownik wszystkich słów, które występowały w danej powieści. Trzeci rodzaj słownika - według mnie najważniejszy - to ten, który znajduje się na marginesie każdej strony książki. Zawarte są w nim słowa, które występują akurat na danej stronie. Jest to bardzo pomocne, ponieważ można bardzo szybko znaleźć wyjaśnienie nieznanego nam pojęcia. Dzięki temu pomysłowi udało mi się, po raz pierwszy w życiu, przeczytać książki anglojęzyczne w całości, bez zaglądania do słownika w telefonie. Co nie ukrywam, zwiększało koncentrację, ponieważ nie było pretekstu, żeby przy okazji zerknąć na media społecznościowe:)
Jeśli chodzi o moją opinię, wydawnictwo [ze słownikiem] wyszło z naprawdę ciekawą inicjatywą. Plusem jest, że wydają dzieła, które powinny być znane każdemu. Nie są to historyjki na poziomie A1 napisane przez przypadkowego pisarza. Faktem jest, że książki czyta się dłużej niż te w naszym ojczystym języku. Spowodowane jest to tym, że wymagają one większego skupienia. Bardzo pomocne są wspomniane przeze mnie słowniki, które ułatwiają czytanie. Dzięki ich obecności książki są naprawdę grube, co początkowo może trochę przerazić. Jednak nie można się zrażać, bo czyta się je naprawdę przyjemnie. Okładka jest bardzo minimalistyczna, co może być znakiem charakterystycznym wydawnictwa.
Jeśli chcielibyście przeczytać książkę po angielsku, a do tej pory nie odważyliście się na to, bo baliście się, że nie przebrniecie przez pierwszą stronę, to mogę was zachęcić do zakupienia lektury dla siebie. Jeżeli jesteście zainteresowani ofertą wydawnictwa [ze słownikiem] zajrzyjcie na stronę www.zeslownikiem.pl. Dzięki bogatej ofercie i dostępności różnych poziomów zaawansowania, na pewno znajdziecie idealną pozycję dla siebie!
Dziękuję wydawnictwu [ze słownikiem]
za egzemplarze do recenzji
Właśnie niedawno słyszałam już o tym wydawnictwie i uważam, że jest to fantastyczny pomysł! Ogólnie jest sporo tego typu książek na rynku, ale po Twojej opinii wydaje mi się, że te są najlepsze, bo ten trójwymiarowy słownik przekonuje mnie i tak jak to ujęłaś, są to powieści, które każdy powinien znać. Te które ja posiadam są najczęściej dość słabe, więc nigdy nie doszłam do końca żadnej. W tym przypadku mogłoby być inaczej. Koniecznie muszę się w nie zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńlustrzana nadzieja
Dokładnie, też mam kilka książek, które niby miały być super, ze wciągającą historią i... leżą niedokończone na półce. W tym przypadku jest inaczej, bo łączy się przyjemne z pożytecznym;)
UsuńCiekawy pomysł książki. Proponuję dodać do języka angielskiego w szkole lektury z tego wydawnictwa. Brawo za recenzję👍
OdpowiedzUsuńByłby to całkiem niegłup pomysł:)
UsuńJa czytałam "Królową Sniegu" od tego wydawnictwa :)
OdpowiedzUsuńOgólnie słowniczki po bokach są świetnym pomysłem, bardzo praktycznym, ale mi brakowało tłumaczeń wielu trudniejszych słów (w koncu jak ktoś sie zabiera za czytanie po angielsku to raczej podstawowe słowka typu apple, lips itp już ma opanowane), więc niechcąc wtykać nosa w telefon po prostu kierowałam sie domysłami, wyłapytaniem z kontekstu :)
Faktycznie, czasem też miałam z tym problem, niektóre słówka były niepotrzebnie przetłumaczone zamiast tych trudniejszych;)
UsuńJestem ciekawa książek tego wydawnictwa. Czekam na wersje niemieckojęzyczne :)
OdpowiedzUsuńO, ciekawe czy mają w planach, chociaż ja za niemieckim nie przepadam:)
UsuńSłyszałam o tych pozycjach. Ja posiadam coś podobnego, ale wersja niemieckojęzyczna :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Musi być ciekawie:) ja nie wyobrażam sobie czytać po niemiecku, ale to już zależy od przyzwyczajeń i uwielbień;)
UsuńMiałem przyjemność czytać książki od tego wydawnictwa, na prawdę świetny sposób na naukę języka angieslkiego. Słownik na boku bardzo fajnie dopracowany plus słownik z tyłu ;) Dodatkowo oferują różne poziomy językowe , więc dla mnie bomba ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://bartoszczyta.blogspot.co.uk/
Dokładnie, każdy może znaleźć coś dla siebie;)
UsuńJa się w 100% zgadzam, że inicjatywa jest świetna! Pomysł genialny! Akurat w przeciwieństwie do Ciebie nigdy nie przepadałam za językami, bo i zdolności trochę mi brakuje, ale myślę, że chętnie sięgnę po jakąś pozycję z tej serii : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Sięgaj, sięgaj, nie pożałujesz:) a może miłość do języków się odezwie;)
UsuńCzytałam właśnie "Wielkiego Gatsby'ego" z tego wydawnictwa i naprawdę mi się podobało, świetny pomysł dla osób, które czują się jeszcze niepewnie w czytaniu książek po angielsku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
I można nauczyć się wielu słówek, o których nigdy wcześniej byśmy nie pomyśleli:)
UsuńOd momentu kiedy usłyszałam o tym wydawnictwie to marzy mi się ich książka! Ale mam parę anglojęzycznych tytułów u siebie na półce, najpierw spróbuje bez słownika :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!:*
Karolina-comebook
Ja w zwykłych anglojęzycznych się poddałam, ale po tych z tego wydawnictwa myślę, że skuszę się na jakąś, może lepiej mi pójdzie:)
UsuńMam na uwadze to wydawnictwo i cały czas się zastanawiam czy sięgnąć na próbę po jedną książkę i się przekonać jak sobie poradzę czy jednak nie :)
OdpowiedzUsuńPS. dołączyłam do grona obserwatorów! :)
PS2. zapraszam także do mnie: aga-zaczytana.blogspot.com