Josh Michaels niespodziewanie dostaje na przechowanie ciężarną suczkę - Lucy. Nigdy w życiu nie opiekował się psem, a co dopiero suczką, która spodziewa się szczeniaczków! Sąsiad podrzucający Josh'owi Lucy porzuca ją jednak na zawsze i Josh musi poradzić sobie z nową rzeczywistością. Lucy rodzi szczeniaczki, niestety wszystkie są martwe. Jednak Josh znajduje pudło pełne malutkich piesków, które zostały wyrzucone przez właściciela. Na szczęście Lucy jest w stanie zająć się nimi i wychować je jak swoje dzieci. Przy okazji Josh poznaje piękną pracownicę schroniska. Kerri planuje znaleźć dla szczeniaków domy, do których trafią na Boże Narodzenie. Czy Josh będzie w stanie rozstać się z pieskami, do których bardzo się przywiązał? Jak rozwinie się jego znajomość z Kerri? Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać "Był sobie pies". Książka bardzo mnie urzekła i jak dowiedziałam się, że autor napisał świąteczną powieść o psach, od razu chciałam ją przeczytać. ...