Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą novae res

#50 Michał Gałwa "Dziewczyna ze snów"

Jake Hopkins to siedemnastolatek, który jest zmuszony przeprowadzić się wraz ze swoim ojcem do Iglastych Wzgórz. Chłopak jest bardzo zbulwersowany tym faktem, ponieważ nie chce opuszczać swoich znajomych oraz miasta, w którym dorastał. Czuje, że w mniejszej miejscowości, jaką są Iglaste Wzgórza nie odnajdzie się. Zgadza się na przeprowadzkę tylko z jednego powodu - ojciec ma mu wyznać, co stało się z jego matką. Chłopak przez siedemnaście lat swojego życia nie dowiedział się jeszcze, dlaczego jest wychowywany tylko przez ojca. Po przeprowadzce do Iglastych Wzgórz (rodzinnej miejscowości matki Jake'a) bohater robi wszystko, aby dowiedzieć się czegoś o swojej mamie. Niestety, w starych kronikach szkolnych nie ma o niej ani słowa. Jake od dłuższego czasu ma problemy ze snem, w Iglastych Wzgórzach wzmagają się one tak bardzo, że chłopak jest w stanie zasnąć na lekcji. Sny Jake'a nie są jednak zwykłymi snami. Bohater spotyka w nich osoby, które mieszkają w miasteczku. Jedną z...

#45 Iwona Wej "Węzeł prawdy"

Maria to kobieta, która w młodości straciła swojego brata bliźniaka. Paweł zmarł na toczeń, co spowodowało odsunięcie się Marii od Boga. Młoda dziewczyna nie mogła uwierzyć, że Bóg pozwolił na to, aby jej brat umarł w młodym wieku. Od tamtej pory nie uczęszcza do kościoła i stara się nie obchodzić Świąt Kościelnych. Kolejne z rzędu Boże Narodzenie zamierza z mężem Januszem, oraz synkiem Oliwierem spędzić w górach, z dala od grudniowego zgiełku. Po głębszych przemyśleniach postanawia pozostać na ten okres w domu i odwiedzić rodziców. Wszystko psuje jeden telefon od ojca, który mówi, że matka Marii umarła. Po pogrzebie Oliwier zaczyna się dziwnie zachowywać - rozmawia sam do siebie twierdząc, że kontaktuje się ze zmarłą babcią. Dziwi się, że Maria jej nie widzi. Jednak to jest dopiero początek problemów Marysi z synem.  "Organizacja" to sekta, która rekrutowała swoich członków w czasach komunistycznych w Polsce. Jej przewodniczący ("Pułkownik") gwarantował lu...

#40 Aleksandra Białczak "Lola"

Lola to dziewczyna, która po nieudanej próbie samobójczej trafia z ośrodka poprawczego do szpitala psychiatrycznego. Jest ona zbuntowaną nastolatką, która w ciągu swojego życia odsunęła się od wszystkich najbliższych jej osób. Sprawiała problemy rodzicom do tego stopnia, że umieścili ją w poprawczaku. Tam, pod opieką sióstr zakonnych toczyła swoje nieszczęśliwe życie, od czasu do czasu okaleczając swoje przedramiona. Pewnego dnia jedna z sióstr znalazła w pokoju Loli list pożegnalny, a w łazience wykrwawiającą się dziewczynę. Właśnie ten incydent sprawił, że Lola znalazła się na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym. Sama nastolatka nie jest tym załamana. W ośrodku poprawczym nie była lubiana przez rówieśników, a nawet można powiedzieć, że znęcali się nad nią psychicznie. W szpitalu zaczyna czuć, że żyje. Zawiera nowe znajomości z ludźmi, którzy mają podobne problemy do niej. Tworzy paczkę razem z dziewczyną, która cierpi na bulimię, oraz jej chłopakiem, który nie potrafi pano...

#28 Natalia Ziomek-Wilusz "Porwana"

Asia, spóźniona na zajęcia na uczelni wsiada do złego autobusu. Kiedy chce wysiąść, aby zmienić środek transportu, pewien mężczyzna zabrania jej i informuje, że autokar został porwany. Grupa wycieczkowiczów, jadących na upragnione wakacje nie wie, że nie dotrą na miejsce. W całym autobusie tylko Asia zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Trzech porywaczy - Darek, Robert i Karol - nie pozwala Asi uciec, mimo, że porwanie jej nie było zaplanowane, była pasażerem "na gapę". Darek informuje dziewczynę, że cała grupa zmierza do obozu pracy. Po dotarciu na miejsce wszyscy zostają rozmieszczeni w namiotach i dowiadują się, na czym ma polegać ich praca. Od rana do wieczora mają pracować na plantacji drzewek owocowych. W międzyczasie Darek niebezpiecznie zbliża się uczuciowo do Asi. Co z tego wyniknie? Jak skończy się dla wszystkich sezon na plantacji? Czy wyjdą z tego cali? "Porwana" jest książką młodzieżową, lecz ja, mimo braku "nastu" lat zost...