Przejdź do głównej zawartości

#50 Michał Gałwa "Dziewczyna ze snów"

Jake Hopkins to siedemnastolatek, który jest zmuszony przeprowadzić się wraz ze swoim ojcem do Iglastych Wzgórz. Chłopak jest bardzo zbulwersowany tym faktem, ponieważ nie chce opuszczać swoich znajomych oraz miasta, w którym dorastał. Czuje, że w mniejszej miejscowości, jaką są Iglaste Wzgórza nie odnajdzie się. Zgadza się na przeprowadzkę tylko z jednego powodu - ojciec ma mu wyznać, co stało się z jego matką. Chłopak przez siedemnaście lat swojego życia nie dowiedział się jeszcze, dlaczego jest wychowywany tylko przez ojca. Po przeprowadzce do Iglastych Wzgórz (rodzinnej miejscowości matki Jake'a) bohater robi wszystko, aby dowiedzieć się czegoś o swojej mamie. Niestety, w starych kronikach szkolnych nie ma o niej ani słowa.


Jake od dłuższego czasu ma problemy ze snem, w Iglastych Wzgórzach wzmagają się one tak bardzo, że chłopak jest w stanie zasnąć na lekcji. Sny Jake'a nie są jednak zwykłymi snami. Bohater spotyka w nich osoby, które mieszkają w miasteczku. Jedną z osób ze snów jest dziewczyna o imieniu Lucy, która w każdym śnie prowadzi chłopaka w dziwne miejsca. Najbardziej przerażające jest to, że są to miejsca w miasteczku, w których wydarzenia dzieją się naprawdę. W jednym ze snów Jake widzi śmierć Aghaty, po czym po obudzeniu się, okazuje się, że w nocy zmarła starsza pani o takim samym imieniu. Jake może nie byłby tym aż tak przerażony, gdyby nie to, że jej mordercą we śnie był on sam. Co tak naprawdę dzieje się w głowie Jake'a? Czy jego sny będą miały pozytywny finał?


"Dziewczyna ze snów" to thriller, który ma w sobie coś z fantastyki. Książka na początku dość długo się rozwijała, lecz gdy już się rozwinęła, czytało mi się ją bardzo szybko. Losy Jake'a bardzo mnie wciągnęły, z zaciekawieniem przekręcałam kartki książki. W pewnych momentach sny bohatera tak bardzo pokrywały się z jawą, że trudno było mi rozróżnić, które wydarzenia działy się naprawdę, a które tylko w głowie Jake'a. Narracja w książce jest pierwszoosobowa, dzięki czemu łatwo można było wczuć się w emocje głównego bohatera. Przyznam szczerze, że książka jest napisana w taki sposób, że koniec jest bardzo nieprzewidywalny. Akcja jest bardzo zawiła i dosłownie nie ma szansy, aby nawet najbardziej zagorzały czytelnik przewidział zakończenie. A ono jest takie, że wbija w fotel.


Ten thriller jest bardzo ciekawą pozycją, po którą może śmiało sięgnąć każdy miłośnik tego gatunku. Mnie przyciągnęła do niego bardzo tajemnicza okładka, która według mnie idealnie pasuje do treści książki. "Dziewczyna ze snów" miała swoje lepsze i gorsze momenty. Do gorszych mogę zaliczyć opisy, których czasem było zbyt dużo. Jednak mi - osobie, która nienawidzi dłużących się opisów - nie przeszkadzały one w znaczącym stopniu. Jeżeli macie ochotę, to przeczytajcie "Dziewczynę ze snów" i przekonajcie się, czy to lektura, która przypadnie Wam do gustu.


Dziękuję wydawnictwu NovaeRes
za egzemplarz do recenzji

Komentarze

  1. Opisy nawet tak bardzo mi nie przeszkadzają - o ile są plastyczne, a nie takie kanciaste, jakie miałam okazję nie raz poznać. Dam szansę tej książce.

    Pozdrawiam,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja niejednokrotnie odkładałam książkę, bo odpychały mnie od niej opisy. W tym przypadku było inaczej ;)

      Usuń
  2. Bardzo lubię thrillery, ale przyznam szczerze, że opisy mnie odstraszają, dlatego jeszcze się zastanowię, czy sięgną po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto przekonać się na własnej skórze;)

      Usuń
  3. Pomimo tych opisów myślę, że skuszę się na tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Schizowa i mistyczna książka. Bardzo fajna recenzja. Może niedlugo skusze się na tą książkę.👍

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja jest mistrzowska, na pewno sięgnę po takiego rodzaju książkę:)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/oskarzyciel-domniemanie-niewinnosci.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze mam mieszane uczucia, co do tej pozycji. Jeszcze sie zastanowie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest bardzo oryginalna, mam nadzieję, że kiedyś będziesz miała okazję ją przeczytać ;)

      Usuń
  7. 42 year-old Speech Pathologist Thomasina Ramelet, hailing from Kelowna enjoys watching movies like "Awakening, The" and Watching movies. Took a trip to Hoi An Ancient Town and drives a M3. strona

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#29 Colleen Hoover "It Ends with Us"

Lily Bloom nie miała łatwego życia. Jako dziecko musiała patrzeć na to, jak jej ojciec znęcał się nad matką. Były to dość drastyczne sceny, takie jak ciągnięcie za włosy, rzucanie o ścianę czy kopanie leżącej na podłodze. Lily w swoim dorosłym życiu bardzo często ma te obrazy przed oczami. Kiedy jej ojciec umiera, Lily poniekąd czuje szczęście. Pomimo, że od dawna nie mieszka w rodzinnym mieście to wie, co ojciec robił matce, nawet kiedy córka przeprowadziła się do Bostonu. W dniu pogrzebu poznaje Ryle'a - tajemniczego, przystojnego mężczyznę. Czy jej życie zmieni się na lepsze? Czy wspomnienia o ojcu dręczącym matkę znikną wraz z nową miłością?  Dalszej części książki można się poniekąd domyślić. Ryle nie będzie tak cudownym mężczyzną, jak się Lily na początku wydawało. A ona sama nie wie, jak jej życie się potoczy.  Główna bohaterka w dzieciństwie wyciągnęła pomocną dłoń do kolegi ze szkoły. Atlas został odrzucony przez swojego ojczyma, przez co zamieszkał w opuszczony

#43 Jakub Ćwiek "Drobinki nieśmiertelności"

"Drobinki nieśmiertelności" to zbiór dwunastu opowiadań, które mają przybliżyć czytelnika do kultury Stanów Zjednoczonych. Każde z opowiadań jest inne, a ja przybliżę wam treść trzech, które najbardziej przypadły mi do gustu. "Przy samej ziemi" Jest to historia, która opowiada o mężczyźnie zajmującym się nielegalnym handlem papierosami. Brian kupował papierosy w Asheville, gdzie mieszkał, i jeździł do Nowego Jorku w "delegacje", podczas których sprzedawał towar po o wiele wyższej cenie. Niestety nie skończyło się to dla niego dobrze - został zamordowany. W tym opowiadaniu widzimy różnice, które występują między różnymi stanami USA. Możemy zauważyć również trudne relacje syna z ojcem. W pewnym momencie, czytając tę historię wczułam się bardzo w klimat Stanów. Był to moment, gdy autor opisywał pewną przydrożną knajpkę, w której znajdowały się automaty do gry oraz szafy grające. Te rzeczy kojarzą mi się tylko i wyłącznie z Ameryką Północną. "Dro

Moja nauka języka angielskiego z SuperMemo #1

Tydzień temu miałam okazję rozpocząć naukę języka angielskiego z kursami SuperMemo. Kursy, z których się uczę to: "No problem! Angielski (średni)" oraz "Extreme English. Angielski (podstawowy i średni)". Powiem szczerze, że mój poziom tego języka obniżył się w bardzo dużym stopniu od momentu, kiedy to w liceum zdawałam z niego maturę na poziomie rozszerzonym. Z racji, że jest to język, którym można porozumieć się w większości miejsc na świecie, a również w życiu codziennym mamy z nim styczność, postanowiłam poprawić jego poziom. Extreme English Jest to słownik, w którym słówka są pogrupowane według kategorii. Możemy nauczyć się wielu przydatnych słów, ponieważ podręcznik obejmuje poziom podstawowy oraz średnio zaawansowany. Do kursu dołączony był kod, którym możemy aktywować naukę w wersji multimedialnej. W tym przypadku zdziwiło mnie, że słówka w kursie multimedialnym nie pokrywają się z tymi w podręczniku, w związku z czym mamy szansę na nauczenie się w