Przejdź do głównej zawartości

#49 Jay Asher, Carolyn Mackler "Ty, ja i fejs"

Jest rok 1996, Emma dostaje od ojca, który mieszka z nową żoną, pierwszy komputer. Jej przyjaciel - Josh - mieszkający naprzeciwko, przynosi jej płytę, dzięki której Emma może korzystać z Internetu. Zagłębiając się w strony znajdujące się w zakładce "ulubione" znajduje link do tajemniczego portalu o nazwie Facebook. Główna bohaterka loguje się i widzi małe okienko ze zdjęciem. Po powiększeniu go wpada w przerażenie, ponieważ widzi siebie w 2001 roku. Sama nie wie, czemu ta strona pokazuje jej przyszłość, która będzie miała miejsce dopiero za 15 lat. 


Josh to nastolatek, który jest zakochany w swojej rówieśniczce, a jednocześnie sąsiadce. Niestety jednym małym gestem psuje wszystko w ich relacji. Wspólna tajemnica Facebook'a z powrotem zbliża Josh'a do Emmy. Bohater widzi w przeglądarce Emmy rzeczy, które bardzo go dziwią. Za 15 lat będzie żonaty z jedną z najpiękniejszych dziewczyn w szkole. Sam nie wie, jak to możliwe, bo Sydney nie wie nawet o jego istnieniu. Całkiem inaczej maluje się przyszłość Emmy, która przy każdym zalogowaniu widzi, że nie jest szczęśliwa z obecnym małżonkiem. Robi wszystko, aby zmienić przyszłość i być szczęśliwa za 15 lat. Czy zauważy, że jej przyszłość i szczęście czeka tuż za rogiem?


"Ty, ja i fejs" to kolejna z książek Jay'a Asher'a, którą miałam okazję przeczytać. Tym razem opowieść napisana jest w duecie z Carolyn Mackler. Szczerze powiedziawszy nie byłam w stanie rozróżnić, która część jest napisana przez którego z autorów. 
Lektura poruszyła bardzo oryginalny temat. Mamy okazję przeczytać i przypomnieć sobie, jak wyglądał świat przed "erą Facebook'a". Nieraz czytamy jak jedno z bohaterów używa discman'a i tym podobnych rzeczy, które już dawno odeszły w zapomnienie. 
Czytając tę książkę zaczęłam wyobrażać sobie co by było, gdybym po zalogowaniu się na "fejsa" zobaczyła swoją przyszłość. Byłby to na pewno duży szok. Jeszcze większy był on dla bohaterów książki, ponieważ oni nie wiedzieli jeszcze o tej popularnej społeczności. 


Rozdziały w książce podzielone są na dwa rodzaje, jedne pisane z perspektywy Emmy, a drugie z perspektywy Josh'a. Obydwa rodzaje rozdziałów prowadzone są przez narrację pierwszoosobową. Dzięki temu mamy okazję zobaczyć reakcję obojga głównych bohaterów na ich przyszłość. Niestety muszę przyznać, że bohaterowie są dość płytcy, a sama akcja nie ma żadnych momentów zwrotnych. Zakończenie książki jest dość przewidywane, a sama treść nie wnosi nic nowego w życie czytelnika. 
Po przeczytaniu "13 powodów" oraz "Światła" stwierdzam, że "Ty, ja i fejs" to najgorsza z pozycji Jay'a Asher'a, jednak dzięki temu, że jest ona krótka, czytało mi się ją w miarę dobrze i szybko. Książka może spodobać się współczesnej młodzieży, jednak dla starszych czytelników będzie dobra jedynie w postaci odstresowywacza. 



Dziękuję Domowi Wydawniczemu REBIS
za egzemplarz do recenzji

Komentarze

  1. To już zdecydowanie nie mój target wiekowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz częściej przekonuję się, że mój już też nie;)

      Usuń
  2. Chociaż nie jestem już nastolatką to może kiedyś się skuszę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też już dawno nie jestem, ale czasem się decyduję na książki młodzieżowe;)

      Usuń
  3. Nie ciągnie mnie do tej książki, chyba jestem na nią trochę za stara. xD
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam takie odczucie odnośnie swojej osoby:)

      Usuń
  4. Jako coś na odstresowanie chętnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie było ciekawe opisanie świata przed Facebookiem, niewiele z nas już pamięta jak to było przed działaniem tego serwisu :P
    Buziaki, Book Pleasure

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, fajnie było poczytać o rzeczach zapomnianych już przez nas;)

      Usuń
  6. Myślę że dam szansę kiedyś tej książce :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Strasznie interesująca! zaciekawiłaś mnie swoją recenzją! Na pewno sięgnę po tą książkę!

    Zapraszam do mnie https://zycieksiazkamipisane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zaciekawiłam. Przeczytaj koniecznie! :)

      Usuń
  8. Bardzo dobra recenzja, na poziomie, bardzo dobrze napisana. Choć nie wiem czy książka mnie zaciekawi i przypadnie mi do gustu, to raczej zdecydowanie skuszę się na nią.
    Uwielbiam twój blog, ślicznie tutaj. Dodaję tego bloga do obserwowanych.

    Zapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/slammed-colleen-hoover.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tę książkę na czytniku ale im dłużej czekam z jej przeczytaniem i im więcej recenzji czytam to stwierdzam że chyba trzeba dać sobie spokój. Nie szalałam za "13 powodów" bo Hannah jest jedną z najgorszych postaci książkowych EVER więc chyba tym razem dam sobie na wstrzymanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim wypadku faktycznie, szkoda Twojego czasu:) jest wiele lepszych książek;)

      Usuń
  10. Bardzo zaciekawiła mnie ta książka. Myślę jednak, że w najbliższym czasie jej nie przeczytam. Może kiedyś.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. 43 years old Structural Engineer Dolph Saphin, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like Blood River and Dance. Took a trip to Greater Accra and drives a Town & Country. przeczytac pelne informacje o

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#19 Jennifer Niven "Podtrzymując wszechświat"

Jack Masselin to nastolatek chorujący na prozopagnozję. Jest to choroba charakteryzująca się nierozpoznawaniem twarzy innych ludzi. Jack może patrzeć na kogoś, odwrócić głowę, znów spojrzeć na tę samą osobę, i już jej nie poznawać. Nikt, oprócz niego nie wie, że chłopiec choruję na tak przykrą przypadłość. Każdą z osób próbuje zapamiętać po cechach charakterystycznych twarzy. W taki właśnie sposób za każdym razem poznaje swoją dziewczynę - Caroline - z którą nie jest do końca szczęśliwy.  Libby Strout jest dziewczyną, która trzy lata wcześniej była najgrubszą nastolatką w Ameryce. W najgorszym momencie ważyła 296 kilogramów. Kiedy miała 13 lat nagle zmarła jej mama, a Libby opłakiwała swoje smutki po jej stracie w jedzeniu. W ten właśnie sposób przybrała na wadze, aż pewnej nocy dostała ataku paniki. Służby musiały burzyć ściany domu i wynosić ją dźwigiem do ciężarówki, którą później przewieziono ją do szpitala, gdzie zajmowała dwa łóżka. Dodatkowo, cały proces wyburzania ...

#52 Remigiusz Mróz "Nieodnaleziona"

Damian Werner wraz ze swoją dziewczyną - Ewą - spędzają wieczór w ulubionej knajpce. Zwieńczeniem wieczoru mają być oświadczyny, jednak po tym wydarzeniu para zostaje napadnięta. Damian zostaje brutalnie pobity, a Ewa zgwałcona, po czym ślad po niej ginie. Po 10 latach kolega Damiana, na wrocławskim profilu Spotted, znajduje zdjęcie dawnej dziewczyny przyjaciela. Zdjęcie zostało zrobione na koncercie Foo Fighters przez pewnego Brytyjczyka, który szuka dziewczyny, która wpadła mu w oko. Damian wraz z pomocą przyjaciela oraz agencji detektywistycznej chce zrobić wszystko, aby dojść do prawdy, co stało się z jego ukochaną po tym nieszczęśliwym wieczorze 10 lat wcześniej. Czy Ewa żyje? Czy jednak ktoś robi sobie żarty z Damiana dając mu fałszywe nadzieje? Powiem Wam szczerze, że jest to moja druga książka Remigiusza Mroza, na której w jakimś stopniu się zawiodłam. Sama nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać. Czy podzielę swój zachwyt, jak w przypadku serii z Chyłką, czy też ...

#22 Dan Brown "Początek"

Po "Aniołach i demonach", "Kodzie Leonarda da Vinci", "Zaginionym symbolu" i "Inferno" Dan Brown przychodzi do nas z nowymi przygodami Robert'a Langdon'a. Tym razem główny bohater zostaje zaproszony przez swojego byłego studenta - Edmond'a Kirsch'a - na spotkanie w Muzeum Guggenheima w Bilbao. Zapowiada z góry, że prezentacja przedstawiona na spotkaniu może zmienić postrzeganie świata. Robert Langdon po dotarciu do muzeum w Bilbao dostaje słuchawki, przez które komunikuje się z nim Winston. Jak się później okazuje, Winston jest sztuczną inteligencją stworzoną przez Kirsch'a, która bardzo sprawnie oprowadza gości po muzeum, dostosowując nawet swój akcent do odbiorcy. Po zebraniu się wszystkich gości na spotkaniu, rozpoczyna się prezentacja. Jej myślą przewodnią jest hasło "Skąd przyszliśmy? Dokąd idziemy?" . W momencie, gdy odpowiedź na te pytania ma zostać ujawniona, ktoś śmiertelnie postrzela Edmond'a. ...