Przejdź do głównej zawartości

#30 Brigid Kemmerer "Listy do utraconej"

Juliet to wrażliwa nastolatka, która kilka miesięcy temu straciła matkę. Jej mama była korespondentką wojenną, która umarła w wyniku wypadku samochodowego, który miał miejsce w drodze z lotniska do domu. Juliet, nie mając matki na co dzień, idealizowała jej obraz. Po jej śmierci , główna bohaterka nie potrafiła poradzić sobie ze stratą jednej z bliższych jej sercu osób. W związku z tym zaczęła pisać listy do zmarłej matki, zostawiając je na nagrobku. Pewnego dnia na jednym ze swoich listów widzi odpowiedź świadczącą, że osoba czytająca go również cierpi. Kim jest odbiorca listu?


Declan to zbuntowany siedemnastolatek. Za jedno ze swoich przewinień dostał karę w postaci prac społecznych. Odbywa je na miejscowym cmentarzu, pomagając tamtejszemu pracownikowi. Pewnego dnia, kosząc trawę, na jednym z nagrobków znajduje kartkę papieru, a na niej list. Jest to bardzo wzruszający list, który pokazuje, jak jego nadawca cierpi, w związku ze stratą najbliższej osoby. Declan dopisuje do listu dwa słowa: "Ja też". Tak nawiązuje się przyjaźń między Juliet a Declan'em. Nie jest to jednak zwykła znajomość, bohaterowie piszą ze sobą anonimowo, głęboko się sobie zwierzając. Początkowo robią to listownie, potem przechodzą na kontakt e-mail'owy. Czy ich tajemnice wyjdą na jaw? Czy będą mieli okazję dowiedzieć się, kto jest po drugiej stronie? Jeśli tak, to jaka będzie ich reakcja? Czy wtedy ta znajomość będzie miała szansę przetrwać?


"Listy do utraconej" to młodzieżówka, która nie jest zwykłą, typową młodzieżówką. Porusza bardzo poważne tematy, takie jak strata najbliższych osób. Na pewno skłania do głębokich refleksji. Sprawia, że bardziej doceniamy naszych bliskich. Listy, które Juliet i Declan wymieniają między sobą są tak bardzo wzruszające, że czasem byłam bliska uronienia łzy. 
Rozdziały są pisane z perspektywy głównych bohaterów. Każdy z nich zaczyna się listem, a narratorem kontynuującym rozdział jest odbiorca danego listu. Pokazuje to, jak zachowują się bohaterowie poza listami, w zwykłym życiu. I tutaj przechodzimy do bardzo ważnej kwestii, poruszonej przez autorkę. Jest to niesłuszne ocenianie kogoś. Ile razy zdarzyło nam się ocenić kogoś negatywnie tylko dlatego, że słyszeliśmy o nim niepochlebne zdania? Z takim problemem zmierza się Declan. Po wydarzeniu, które spowodował w przeszłości ma wpis w kartotece. Zostaje przez to z góry skreślany przez niektórych rówieśników. W listach do Cmentarnej Dziewczyny Declan otwiera się, i dopiero wtedy możemy zobaczyć, co leży na sercu temu "zbuntowanemu nastolatkowi". 


"Listy do utraconej" to teoretycznie pozycja dla młodzieży. Według mnie może przeczytać ją każdy. Problem poruszany w niej, czyli ból po stracie ukochanej osoby sprawia, że książka jest warta polecenia wszystkim. Na pewno poruszy miłośników książek obyczajowych. Jednak ja, miłośniczka kryminałów, również zostałam przez nią pochłonięta. Więc nie zwracajcie uwagi na to, do kogo ta pozycja jest skierowana, i jeśli będziecie mieli ku temu okazję to przeczytajcie "Listy do utraconej". Na pewno nie pożałujecie, a dodatkowo zyskacie wrażliwość na codzienne sprawy. I pamiętajcie: nie oceniajcie innych po pozorach. Zawsze warto poświęcić więcej czasu, aby dojść do "wnętrza" nowo poznanej osoby, niż od razu skreślać ją z powodu opinii, które o niej krążą. 

"- Czy ona wie, co czujesz?
* Moja mama?
- Tak.
*Nie.
- Może powinieneś jej powiedzieć?
* Nie wydaje mi się.
- Mówi Ci to ktoś, kto nigdy już nic nie powie swojej matce. 
Powinieneś powiedzieć jej wszystko, co tylko można."


Dziękuję wydawnictwu YA!
za egzemplarz do recenzji


Komentarze

  1. Bardzo ciekawa recenzja, która mnie mocno zaintrygowała. Czas świat to czas nadrabiania zaległości książkowych i ta pozycja powinna znaleźć się na mojej liście. Dziękuję.
    KSIĘGOZBIÓR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, koniecznie musi trafić na Twoją listę! :) mam nadzieję, że znajdziesz na nią czas w okresie świątecznym;)

      Usuń
  2. Z recenzji wynika, ze to jest bardzo refleksyjna książka. W przyszłości skuszę się na nią. Ciekawa opis książki w recenzji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, skłania do głębokich przemyśleń. Można dużo z niej wynieść :)

      Usuń
  3. Książka jest już na mojej czytelniczej liście. Jestem jej bardzo ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, czy trafi w Twój gust. Podejrzewam, że tak, bo nie znam jeszcze osoby, której by się nie spodobała :)

      Usuń
  4. Jest to tytuł znajdujący się na mojej liście priorytetów czytelniczych.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie. Mam nadzieję, że jest gdzieś na początku tej listy i niedługo trafi w Twoje ręce:)

      Usuń
  5. Kupiłam, czeka na swój czas. Tyle osób chwaliło ją w internecie że nie mogłam przejść obok niej obojętnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czeka na półce, w kolejce do przeczytania :) Myślę, że niedługo się za nią zabiorę. Tym bardziej jeśli rzeczywiście nie jest to typowa młodzieżówka (bo nastolatką już daaaawno nie jestem ;)). Lubię książki, które nie dość, że są wciągające to jeszcze dają do myślenia - z Twojej recenzji wynika, że ten tytuł właśnie taki będzie :)

    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, moje "naście" lat niestety też już dawno za mną, a książka mimo to mnie porwała. W takim razie czekam z niecierpliwością na Twoją recenzję! :)

      Usuń
  7. Dobra młodzieżówka porusza trudne tematy i sprawia, że przedstawiana historia przyciąga nawet osoby, które dawno ukończyły -naście lat. Chyba w końcu skuszę się na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka młodzieżówka, która porywa nawet starszych jest najlepsza. Kuś się, kuś - nie pożałujesz :)

      Usuń
  8. Czeka w kolejce na przeczytanie i chyba będzie to kolejna pozycja po którą sięgnę. Opis książki bardzo mnie zaciekawił.

    Pozdrawiam :)
    lajla-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Być może kiedyś przeczytam :))

    http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z całego serca! I dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  10. Bardzo mnie ciekawi, zwłaszcza dlatego, że to młodzieżówka, ale taka o prawdziwym problemie, nie infantylna, taka dla każdego, mam na nią ochotę :D
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, nie jest to typowy młodzieżowy romans, tylko książka, która może wnieść dużo refleksji w życie:)

      Usuń
  11. Czytałam wiele pozytywnych opinii tej pozycji i one właśnie skłoniły mnie do jej zakupu - czeka cierpliwie teraz na mojej półce na przeczytanie i już wiem, że będzie to dobrze spędzony czas - lubię takie nietypowe młodzieżówki z wartościowym tłem :)

    she__vvolf 🍂🐺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że niedługo nadejdzie jej czas. Na pewno nie pożałujesz czasu, który przy niej spędzisz:)

      Usuń
  12. Spotkałam się z samymi pozytywnymi opiniami na temat tej książki, dlatego ciesze się, że jest już w drodze i wkrótce będę mogła ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz się za nią jak najszybciej! Pochłoniesz w całości:)

      Usuń
  13. Też już za mną i mam podobne zdanie. Książka młodzieżowa, ale autorka dobrze przedstawiła temat. Nie biła od niej infantylność, a sama historia niby jest prosta, niby troszkę schematyczna, ale mimo wszystko wciągająca i bardzo wartościowa. Miała w sobie to 'coś' :)
    Pozdrawiam serdeczne!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - lekka młodzieżówka z przesłaniem :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#29 Colleen Hoover "It Ends with Us"

Lily Bloom nie miała łatwego życia. Jako dziecko musiała patrzeć na to, jak jej ojciec znęcał się nad matką. Były to dość drastyczne sceny, takie jak ciągnięcie za włosy, rzucanie o ścianę czy kopanie leżącej na podłodze. Lily w swoim dorosłym życiu bardzo często ma te obrazy przed oczami. Kiedy jej ojciec umiera, Lily poniekąd czuje szczęście. Pomimo, że od dawna nie mieszka w rodzinnym mieście to wie, co ojciec robił matce, nawet kiedy córka przeprowadziła się do Bostonu. W dniu pogrzebu poznaje Ryle'a - tajemniczego, przystojnego mężczyznę. Czy jej życie zmieni się na lepsze? Czy wspomnienia o ojcu dręczącym matkę znikną wraz z nową miłością?  Dalszej części książki można się poniekąd domyślić. Ryle nie będzie tak cudownym mężczyzną, jak się Lily na początku wydawało. A ona sama nie wie, jak jej życie się potoczy.  Główna bohaterka w dzieciństwie wyciągnęła pomocną dłoń do kolegi ze szkoły. Atlas został odrzucony przez swojego ojczyma, przez co zamieszkał w opuszczony

#43 Jakub Ćwiek "Drobinki nieśmiertelności"

"Drobinki nieśmiertelności" to zbiór dwunastu opowiadań, które mają przybliżyć czytelnika do kultury Stanów Zjednoczonych. Każde z opowiadań jest inne, a ja przybliżę wam treść trzech, które najbardziej przypadły mi do gustu. "Przy samej ziemi" Jest to historia, która opowiada o mężczyźnie zajmującym się nielegalnym handlem papierosami. Brian kupował papierosy w Asheville, gdzie mieszkał, i jeździł do Nowego Jorku w "delegacje", podczas których sprzedawał towar po o wiele wyższej cenie. Niestety nie skończyło się to dla niego dobrze - został zamordowany. W tym opowiadaniu widzimy różnice, które występują między różnymi stanami USA. Możemy zauważyć również trudne relacje syna z ojcem. W pewnym momencie, czytając tę historię wczułam się bardzo w klimat Stanów. Był to moment, gdy autor opisywał pewną przydrożną knajpkę, w której znajdowały się automaty do gry oraz szafy grające. Te rzeczy kojarzą mi się tylko i wyłącznie z Ameryką Północną. "Dro

Moja nauka języka angielskiego z SuperMemo #1

Tydzień temu miałam okazję rozpocząć naukę języka angielskiego z kursami SuperMemo. Kursy, z których się uczę to: "No problem! Angielski (średni)" oraz "Extreme English. Angielski (podstawowy i średni)". Powiem szczerze, że mój poziom tego języka obniżył się w bardzo dużym stopniu od momentu, kiedy to w liceum zdawałam z niego maturę na poziomie rozszerzonym. Z racji, że jest to język, którym można porozumieć się w większości miejsc na świecie, a również w życiu codziennym mamy z nim styczność, postanowiłam poprawić jego poziom. Extreme English Jest to słownik, w którym słówka są pogrupowane według kategorii. Możemy nauczyć się wielu przydatnych słów, ponieważ podręcznik obejmuje poziom podstawowy oraz średnio zaawansowany. Do kursu dołączony był kod, którym możemy aktywować naukę w wersji multimedialnej. W tym przypadku zdziwiło mnie, że słówka w kursie multimedialnym nie pokrywają się z tymi w podręczniku, w związku z czym mamy szansę na nauczenie się w