Przejdź do głównej zawartości

#45 Iwona Wej "Węzeł prawdy"

Maria to kobieta, która w młodości straciła swojego brata bliźniaka. Paweł zmarł na toczeń, co spowodowało odsunięcie się Marii od Boga. Młoda dziewczyna nie mogła uwierzyć, że Bóg pozwolił na to, aby jej brat umarł w młodym wieku. Od tamtej pory nie uczęszcza do kościoła i stara się nie obchodzić Świąt Kościelnych. Kolejne z rzędu Boże Narodzenie zamierza z mężem Januszem, oraz synkiem Oliwierem spędzić w górach, z dala od grudniowego zgiełku. Po głębszych przemyśleniach postanawia pozostać na ten okres w domu i odwiedzić rodziców. Wszystko psuje jeden telefon od ojca, który mówi, że matka Marii umarła. Po pogrzebie Oliwier zaczyna się dziwnie zachowywać - rozmawia sam do siebie twierdząc, że kontaktuje się ze zmarłą babcią. Dziwi się, że Maria jej nie widzi. Jednak to jest dopiero początek problemów Marysi z synem. 


"Organizacja" to sekta, która rekrutowała swoich członków w czasach komunistycznych w Polsce. Jej przewodniczący ("Pułkownik") gwarantował ludziom lepsze życie, a oni, w zamian za to, musieli  jedynie uczęszczać na spotkania sekty raz w miesiącu. W tamtych ciężkich czasach wiele osób było skłonnych się na to zgodzić, aby zapewnić lepsze życie sobie oraz swojej rodzinie. Tak zrobił również jeden z bohaterów książki, lecz nie zdradzę wam który, bo bylibyście w stanie domyślić się całej fabuły.


"Węzeł prawdy" to thriller, który trzyma w napięciu od pierwszych stron. Książka zaczyna się opisem bardzo emocjonującego spotkania sekty, które ma związek z całą fabułą. Mrożące krew w żyłach były momenty, które opisywały "spotkania" Oliwiera z babcią. Czytając je dziwiłam się, że książka jest określona jako thriller, a nie horror. Niestety miały one miejsce tylko w pierwszym, dość długim rozdziale. W kolejnych książka już faktycznie bardziej przypominała thriller. W trakcie pierwszego rozdziału niejednokrotnie rozglądałam się po mieszkaniu w przerażeniu, że zaraz pojawi się jakaś "czarna postać". To pokazuje, w jak bardzo realny sposób autorka opisała spotkania Oliwiera ze zmarłą.
Większość rozdziałów jest długa i zawiera dużą ilość opisów, jednak są to tego rodzaju opisy, które wciągają bez reszty. Strony przemijały mi w zawrotnym tempie, dzięki czemu książkę przeczytałam bardzo szybko. Kilka razy miałam szansę zagłębić się w sny Marii, które są opisane w bardzo realistyczny sposób. O dziwo sny te mają bardzo duży wpływ na całą akcję.
Postacie wykreowane przez autorkę są bardzo wyraziste. Ich historie sprawiają, że czytelnik czuje z nimi duży związek. Niejednokrotnie odczuwałam współczucie do któregoś z bohaterów przez to, co go spotykało w życiu. 


"Węzeł prawdy" to książka, która trzyma w napięciu od początku a główną zagadkę rozwiązuje dopiero na ostatnich stronach. Jest to niewątpliwie plus, którym powinien szczycić się każdy dobry thriller. Bardzo żałuję, że książka jest tak mało znana, ale mam nadzieję, że z czasem to się zmieni. Bez wątpienia kibicuję autorce i mam nadzieję, że za jakiś czas pojawi się jej kolejna powieść, bo  ten debiut to strzał w dziesiątkę! "Węzeł prawdy" to jedna z lepszych książek polskich autorów, którą miałam okazję przeczytać. Polecam z całego serca!


Dziękuję wydawnictwu NovaeRes
za egzemplarz do recenzji

Komentarze

  1. Bardzo ciekawi mnie ta książka.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc nie ma na co czekać, tylko brać się za czytanie!:)

      Usuń
  2. Na pewno przeczytam tę książkę, lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa recenzja! Gratuluję i pozdrawiam😊Iwona Wej

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię trzymające w napięciu książki :) Piękne fotki !

    OdpowiedzUsuń
  5. Podpisuję się pod Twoją recenzją w zupełności. Rewelacyjny debiut!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, że książka ma wielu innych "fanów":) może uda nam się ją wypromować!

      Usuń
  6. Zapowiada się świetnie! Aż trudno mi uwierzyć, że nie słyszałam wcześniej o tej książce.
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety póki co słabo o niej słychać, ale mam nadzieję, że z czasem jej popularność będzie wzrastać, bo naprawdę jest tego warta!:)

      Usuń
  7. Zapowiada się świetna książka. Fajna recenzja. W wolnej chwili będzie trzeba ją przeczytać.👍👍👍

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem pewna czy to książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszalam wczesniej o tej książce, ale z tego co piszesz wydaje się interesująca. Zapisuje na liście do przeczytania! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. 51 years old Project Manager Hamilton Ramelet, hailing from Sioux Lookout enjoys watching movies like Defendor and Yo-yoing. Took a trip to Boyana Church and drives a Allroad. zerknij na ta strone

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#19 Jennifer Niven "Podtrzymując wszechświat"

Jack Masselin to nastolatek chorujący na prozopagnozję. Jest to choroba charakteryzująca się nierozpoznawaniem twarzy innych ludzi. Jack może patrzeć na kogoś, odwrócić głowę, znów spojrzeć na tę samą osobę, i już jej nie poznawać. Nikt, oprócz niego nie wie, że chłopiec choruję na tak przykrą przypadłość. Każdą z osób próbuje zapamiętać po cechach charakterystycznych twarzy. W taki właśnie sposób za każdym razem poznaje swoją dziewczynę - Caroline - z którą nie jest do końca szczęśliwy.  Libby Strout jest dziewczyną, która trzy lata wcześniej była najgrubszą nastolatką w Ameryce. W najgorszym momencie ważyła 296 kilogramów. Kiedy miała 13 lat nagle zmarła jej mama, a Libby opłakiwała swoje smutki po jej stracie w jedzeniu. W ten właśnie sposób przybrała na wadze, aż pewnej nocy dostała ataku paniki. Służby musiały burzyć ściany domu i wynosić ją dźwigiem do ciężarówki, którą później przewieziono ją do szpitala, gdzie zajmowała dwa łóżka. Dodatkowo, cały proces wyburzania ...

#29 Colleen Hoover "It Ends with Us"

Lily Bloom nie miała łatwego życia. Jako dziecko musiała patrzeć na to, jak jej ojciec znęcał się nad matką. Były to dość drastyczne sceny, takie jak ciągnięcie za włosy, rzucanie o ścianę czy kopanie leżącej na podłodze. Lily w swoim dorosłym życiu bardzo często ma te obrazy przed oczami. Kiedy jej ojciec umiera, Lily poniekąd czuje szczęście. Pomimo, że od dawna nie mieszka w rodzinnym mieście to wie, co ojciec robił matce, nawet kiedy córka przeprowadziła się do Bostonu. W dniu pogrzebu poznaje Ryle'a - tajemniczego, przystojnego mężczyznę. Czy jej życie zmieni się na lepsze? Czy wspomnienia o ojcu dręczącym matkę znikną wraz z nową miłością?  Dalszej części książki można się poniekąd domyślić. Ryle nie będzie tak cudownym mężczyzną, jak się Lily na początku wydawało. A ona sama nie wie, jak jej życie się potoczy.  Główna bohaterka w dzieciństwie wyciągnęła pomocną dłoń do kolegi ze szkoły. Atlas został odrzucony przez swojego ojczyma, przez co zamieszkał w opusz...

#36 John Green "Żółwie aż do końca"

Aza Holmes to szesnastolatka, która nie ma łatwego życia. Przez całą dobę Aza myśli tylko o jednym - jak nie zarazić się bakteriami. Ma na tyle natrętne myśli, że kilka razy dziennie zmienia plaster na swoim palcu (chroniący ranę, którą sama sobie robi z nerwów). Za każdym razem robiąc to, dokładnie przygląda się plastrowi dedukując, czy w ranę zdążyło się wdać zakażenie. Wszyscy z jej bliskich wiedzą o przypadłości Azy. Nastolatka osiem lat wcześniej straciła ojca, który zmarł nagle, kosząc trawę. Po tym wydarzeniu Aza została wysłana na obóz Smutas, który był przeznaczony dla dzieci, które straciły jedno z rodziców. Tam Aza poznała syna miliardera - Davis'a Pickett'a. Po ośmiu latach, główna bohaterka znów ma okazję spotkać Davis'a. Jak rozwinie się ich znajomość? Davis Pickett, można by pomyśleć, że jest szczęśliwym, bogatym nastolatkiem. Rzeczywistość niestety nie przedstawia się tak różowo. Jego matka nie żyje, a ojciec z dnia na dzień rozpływa się w powietrz...