Przejdź do głównej zawartości

#47 Kathryn Croft "Córeczka"

Osiemnaście lat temu Simonie i Mattowi porwano sześciomiesięczną córeczkę. Sprawcy nie znaleziono. Para bardzo to przeżyła, ale to wydarzenie tylko ich do siebie zbliżyło. Przez ten niemalże dwudziestoletni okres nie starali się o kolejne dziecko bojąc się, że nie sprostają wychowaniu go. Pewnego dnia Simone, wracając z pracy widzi, że ktoś ją śledzi. Młoda nieznajoma - Grace - prosi o rozmowę i przyznaje, że wie coś o jej zaginionej córeczce. Jednocześnie wyciąga z torebki pluszaka, którego Helena miała w dniu porwania i mówi, że ma tę zabawkę od dziecka. Simone nie wie, czy może jej wierzyć. Już wiele osób w ciągu tych osiemnastu lat mówiło, że wie coś o Helenie, lecz były to tylko fałszywe tropy. Czy Simone będzie w stanie zaufać nowej nieznajomej? Jakie tajemnice skrywa Grace?



"Córeczka" to thriller psychologiczny, który zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Przyznam, że pochłonęłam go w dobę, bo nie byłam w stanie odłożyć książki na dłuższy czas. Byłam strasznie ciekawa dalszych wydarzeń i tego, czy moje przypuszczenia będą trafne. I tutaj wam zdradzę, że jednego się domyśliłam i nie zdziwiło mnie to aż tak bardzo. Jednak to nie zmniejsza mojego zachwytu nad tą książką. Bezapelacyjnie jest to jedna z 10 najlepszych książek, które przeczytałam w 2017 roku. 
W książce narracja jest trzecioosobowa, lecz raz na jakiś czas pojawiają się rozdziały, kiedy narratorem jest jeden z bohaterów opowiadający historię swojego życia, która wyjaśnia czemu dokonuje pewnego rodzaju czynów. 
Nie wiem w jaki sposób napisać tę recenzję, aby nie zdradzić wam najważniejszego. Mogę wam powiedzieć, że czasem ci, których uważamy za najbliższych sobie okazują się całkiem innymi osobami. Ich przeszłość może mieć duży wpływ na nasze życie - taki wniosek wyniosłam z przeczytania "Córeczki". Książka zawiera tajemnice, które czytelnik ma szansę rozwiązać. Tak jak wspomniałam, jedną z nich udało mi się rozwikłać, jednak reszta była już bardziej skomplikowana.
Na pewno muszę pochwalić okładkę, która jest genialna. Bardzo przyciąga wzrok, a jej kolorystyka jest trafiona w dziesiątkę (niestety mój czytnik tego nie oddaje).


"Córeczka" to moja pierwsza styczność z tą autorką, na pewno nie ostatnia! Wiem, że Croft ma w swoim dorobku jeszcze kilka thrillerów psychologicznych, po które na pewno sięgnę. A wy mieliście okazję czytać którąś z książek Cathryn Croft? Jeśli nie, to na pierwszy kontakt polecam wam "Córeczkę". Jest to niemalże idealny thriller psychologiczny, który wciągnie was na długie godziny. 

Komentarze

  1. Mnie również bardzo ta książka wciągnęła i szybko ją przeczytałam, bo musiałam się dowiedzieć co będzie dalej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie to samo, bardzo wciągająca! :)

      Usuń
  2. Przerażają mnie takie historie, bo jestem mamą i nie wyobrażam sobie bycia w takiej sytuacji... Niemniej jednocześnie takowe lektury bardzo mnie intrygują, także na pewno rozejrzę się za tą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, stawiając się na miejscu matki dziecka, które zostało porwane, można całkiem inaczej "odczuć" tę książkę. Jeśli jednak będziesz miała ochotę, to możesz śmiało po nią sięgać, bo jest naprawdę dobrym thrillerem psychologicznym;)

      Usuń
  3. Już od dłuższego czasu mam ochotę na tę książkę. Czuję, że będzie to, coś idealnego dla mnie. Ba pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest tak świetna książka, że nie ma co dalej zwlekać, tylko trzeba zabierać się za czytanie;)

      Usuń
  4. Również bardzo podobała mi się ta książka :) Jednej rzeczy się nie domyśliłam i fajnie, bo miałam niezłe zaskoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obstawiałam dwa typy odnośnie zakończenia i jedno się sprawdziło, ale i tak książka była super:)

      Usuń
  5. Czeka na swoją kolej ale po Twojej recenzji chyba szybciej po nią sięgnę :) zapraszam do mnie zaczytanapatka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na swoją kolej...mam ją w biblioteczce jednak cały czas coś innego przyciąga moją uwagę :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie tak samo, ale naczytałam się o niej tyle pozytywnych opinii, że pewnego dnia stwierdziłam, że nadszedł jej czas:)

      Usuń
  7. czytałam i muszę przyznać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! Nie spodziewałam się tej całej prawdy, która wyszła na zakończeniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się właśnie troszkę domyślałam, ale to nie zmienia faktu, że ta książka to bardzo pozytywne zaskoczenie;)

      Usuń
  8. Czytałam, ale w trakcie lektury udało mi się przewidzieć kto stoi za tym wszystkim co się wydarzyło :) Co nie zmienia faktu, że thriller zrobił na mnie dobre wrażenie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro taka dobra, to z chęcią przeczytam! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fabuła książki może się podobać. Jestem przekonany, że będzie się czytać z ogromnym napięciem. Bardzo pozytywna recenzja. Skłania do lektury😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda, napięcie jest tak duże, że nie chce się odłożyć książki na miejsce:)

      Usuń
  11. Słyszałam o tej książce, ale niestety nie miałam jeszcze okazji jej czytać, ale koniecznie musi się to zmienić, ponieważ Twoja recenzja bardzo zachęca.

    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka, która mocno intryguje. Muszę przeczytać.

    Pozdrawiam,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com 💘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam cichą nadzieję, że niedługo będziesz miała ku temu okazję:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#29 Colleen Hoover "It Ends with Us"

Lily Bloom nie miała łatwego życia. Jako dziecko musiała patrzeć na to, jak jej ojciec znęcał się nad matką. Były to dość drastyczne sceny, takie jak ciągnięcie za włosy, rzucanie o ścianę czy kopanie leżącej na podłodze. Lily w swoim dorosłym życiu bardzo często ma te obrazy przed oczami. Kiedy jej ojciec umiera, Lily poniekąd czuje szczęście. Pomimo, że od dawna nie mieszka w rodzinnym mieście to wie, co ojciec robił matce, nawet kiedy córka przeprowadziła się do Bostonu. W dniu pogrzebu poznaje Ryle'a - tajemniczego, przystojnego mężczyznę. Czy jej życie zmieni się na lepsze? Czy wspomnienia o ojcu dręczącym matkę znikną wraz z nową miłością?  Dalszej części książki można się poniekąd domyślić. Ryle nie będzie tak cudownym mężczyzną, jak się Lily na początku wydawało. A ona sama nie wie, jak jej życie się potoczy.  Główna bohaterka w dzieciństwie wyciągnęła pomocną dłoń do kolegi ze szkoły. Atlas został odrzucony przez swojego ojczyma, przez co zamieszkał w opuszczony

#43 Jakub Ćwiek "Drobinki nieśmiertelności"

"Drobinki nieśmiertelności" to zbiór dwunastu opowiadań, które mają przybliżyć czytelnika do kultury Stanów Zjednoczonych. Każde z opowiadań jest inne, a ja przybliżę wam treść trzech, które najbardziej przypadły mi do gustu. "Przy samej ziemi" Jest to historia, która opowiada o mężczyźnie zajmującym się nielegalnym handlem papierosami. Brian kupował papierosy w Asheville, gdzie mieszkał, i jeździł do Nowego Jorku w "delegacje", podczas których sprzedawał towar po o wiele wyższej cenie. Niestety nie skończyło się to dla niego dobrze - został zamordowany. W tym opowiadaniu widzimy różnice, które występują między różnymi stanami USA. Możemy zauważyć również trudne relacje syna z ojcem. W pewnym momencie, czytając tę historię wczułam się bardzo w klimat Stanów. Był to moment, gdy autor opisywał pewną przydrożną knajpkę, w której znajdowały się automaty do gry oraz szafy grające. Te rzeczy kojarzą mi się tylko i wyłącznie z Ameryką Północną. "Dro

Moja nauka języka angielskiego z SuperMemo #1

Tydzień temu miałam okazję rozpocząć naukę języka angielskiego z kursami SuperMemo. Kursy, z których się uczę to: "No problem! Angielski (średni)" oraz "Extreme English. Angielski (podstawowy i średni)". Powiem szczerze, że mój poziom tego języka obniżył się w bardzo dużym stopniu od momentu, kiedy to w liceum zdawałam z niego maturę na poziomie rozszerzonym. Z racji, że jest to język, którym można porozumieć się w większości miejsc na świecie, a również w życiu codziennym mamy z nim styczność, postanowiłam poprawić jego poziom. Extreme English Jest to słownik, w którym słówka są pogrupowane według kategorii. Możemy nauczyć się wielu przydatnych słów, ponieważ podręcznik obejmuje poziom podstawowy oraz średnio zaawansowany. Do kursu dołączony był kod, którym możemy aktywować naukę w wersji multimedialnej. W tym przypadku zdziwiło mnie, że słówka w kursie multimedialnym nie pokrywają się z tymi w podręczniku, w związku z czym mamy szansę na nauczenie się w