Przejdź do głównej zawartości

#52 Remigiusz Mróz "Nieodnaleziona"

Damian Werner wraz ze swoją dziewczyną - Ewą - spędzają wieczór w ulubionej knajpce. Zwieńczeniem wieczoru mają być oświadczyny, jednak po tym wydarzeniu para zostaje napadnięta. Damian zostaje brutalnie pobity, a Ewa zgwałcona, po czym ślad po niej ginie. Po 10 latach kolega Damiana, na wrocławskim profilu Spotted, znajduje zdjęcie dawnej dziewczyny przyjaciela. Zdjęcie zostało zrobione na koncercie Foo Fighters przez pewnego Brytyjczyka, który szuka dziewczyny, która wpadła mu w oko. Damian wraz z pomocą przyjaciela oraz agencji detektywistycznej chce zrobić wszystko, aby dojść do prawdy, co stało się z jego ukochaną po tym nieszczęśliwym wieczorze 10 lat wcześniej. Czy Ewa żyje? Czy jednak ktoś robi sobie żarty z Damiana dając mu fałszywe nadzieje?


Powiem Wam szczerze, że jest to moja druga książka Remigiusza Mroza, na której w jakimś stopniu się zawiodłam. Sama nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać. Czy podzielę swój zachwyt, jak w przypadku serii z Chyłką, czy też poczuję zawód, jak to było przy "Czarnej Madonnie". Przyznam się też, że dość długo zwlekałam z napisaniem opinii o tej książce, ponieważ sama nie wiedziałam co o niej myślę. Po dłuższych przemyśleniach powiem Wam, że "Nieodnaleziona" niestety nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Całą książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko, całość pochłonęłam w dwa dni. Bardzo podobały mi się rozdziały, w których autor poruszał problemy przemocy rodzinnej. Pani detektyw, która pomagała Damianowi była nieustannie bita przez swojego męża, lecz przez cały czas trwania małżeństwa nie potrafiła się z tego uwolnić. Opisy bicia były czasami bardzo brutalne. W ich przypadku zdziwiła mnie jedna rzecz - wiem, że kobiety są silne, lecz czasem wydawało mi się, że bohaterka była jakąś SuperWoman. Dla tych którzy czytali - nie wydaje Wam się, że po ostatniej scenie, w której kobieta była bita, raczej nie byłaby aż tak sprawna fizycznie, aby tak żwawo się ruszać i organizować to wszystko, co było finałem książki?


W trakcie czytania nie narzekałam na nic, lecz po około 3/4 książki zaczęłam czuć, że zakończenie nie będzie takie, na jakie liczę. Niestety moje przeczucia się potwierdziły - zakończenie było totalnie przekombinowane. Przez dwa dni po skończeniu lektury musiałam przemyśleć całą akcję książki, żeby dokładnie "połapać się" w tym wszystkim, co zaserwował autor na sam koniec. Szczerze? Nie wiem, czy było to potrzebne. Tak ciekawa książka, poruszająca tak bardzo ciekawy temat, jakim jest przemoc rodzinna, została dla mnie tak bardzo zepsuta swoim finiszem.

Nie będę Was zniechęcać do przeczytania "Nieodnalezionej", bo każdy ma inny gust i Wam może się takie zakończenie spodobać. Mnie jednak nie przypadło ono do gustu. Mam nadzieję, że kolejne książki autora będą publikowane rzadziej, lecz za to nadrobią jakością. Trzymam kciuki;)



Komentarze

  1. Książka leży na półce, jednak póki co jeszcze się na nią nie zdecydowałam. Po serii z Chyłką nie chciałabym się negatywnie nastawić do autora, więc czekam na dobry czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak się może stać. U mnie seria o Chyłce to wielkie wow, ale "Czarna Madonna" i "Nieodnaleziona" nastawiły mnie bardzo negatywnie do autora. Dziś zaczynam "Testament", więc zobaczymy, czy mój stosunek do Mroza się polepszy, czy pogorszy, bo niestety jakość nie idzie w parze z prędkością :/

      Usuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam niczego tego autora, ale mam w planach to zmienić,jednak na pewno nie zacznę od tej książki, choć pierwotnie miałam taki plan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczynałam od "Kasacji" i bardzo mi się spodobała :)

      Usuń
  3. Nie czytalam jej jeszcze ale ksiazka stoi na polce i czeka. Teraz wiem ze nie ma sie co spieszyc. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jak dla mnie, to jest dużo lepszych książek :)

      Usuń
  4. Mnie z kolei podobała się książka! Dostarczyła mi masę napięcia i oderwała od rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego zawsze warto przekonać się na własnej skórze, czy książka nam się spodoba;) każdy ma inny gust... :)

      Usuń
  5. Szkoda, że zawiodła Cię zakończeniem. Ja myślę, że i tak się skuszę. Może akurat mi się spodoba, zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria z Chyłką bardzo mi się podoba. :D O tej czytam chyba same negatywne opinie, więc jej podziękuję. xd Oo, a ja twierdzę, że komisarz Forst Mrozowi wyszedł jak jakiś superbohater. ;p
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, Chyłka jak dla mnie najlepsza. Forst był mocno przerysowaną postacią i nie przypadł mi za bardzo do gustu ;)

      Usuń
  7. Ostatnio zastanawiałam się czy warto ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz sięgnąć, może akurat wpasuje się w Twój gust ;)

      Usuń
  8. Cóż jeżeli chodzi o Mroza to kocham człowieka. Bardzo fajnie, że próbuje sił w różnych gatunkach literackich. Jeżeli chodzi o Nieodnalezioną to udana książka - szczególnie wątek przemocy :O

    Pozdrawiam

    www.bartoszczyta.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. 29 yrs old Help Desk Operator Derrick Murphy, hailing from Cookshire enjoys watching movies like Aziz Ansari: Intimate Moments for a Sensual Evening and Lacemaking. Took a trip to Abbey Church of Saint-Savin sur Gartempe and drives a McLaren F1 GTR Longtail. odsylacz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#19 Jennifer Niven "Podtrzymując wszechświat"

Jack Masselin to nastolatek chorujący na prozopagnozję. Jest to choroba charakteryzująca się nierozpoznawaniem twarzy innych ludzi. Jack może patrzeć na kogoś, odwrócić głowę, znów spojrzeć na tę samą osobę, i już jej nie poznawać. Nikt, oprócz niego nie wie, że chłopiec choruję na tak przykrą przypadłość. Każdą z osób próbuje zapamiętać po cechach charakterystycznych twarzy. W taki właśnie sposób za każdym razem poznaje swoją dziewczynę - Caroline - z którą nie jest do końca szczęśliwy.  Libby Strout jest dziewczyną, która trzy lata wcześniej była najgrubszą nastolatką w Ameryce. W najgorszym momencie ważyła 296 kilogramów. Kiedy miała 13 lat nagle zmarła jej mama, a Libby opłakiwała swoje smutki po jej stracie w jedzeniu. W ten właśnie sposób przybrała na wadze, aż pewnej nocy dostała ataku paniki. Służby musiały burzyć ściany domu i wynosić ją dźwigiem do ciężarówki, którą później przewieziono ją do szpitala, gdzie zajmowała dwa łóżka. Dodatkowo, cały proces wyburzania ...

#29 Colleen Hoover "It Ends with Us"

Lily Bloom nie miała łatwego życia. Jako dziecko musiała patrzeć na to, jak jej ojciec znęcał się nad matką. Były to dość drastyczne sceny, takie jak ciągnięcie za włosy, rzucanie o ścianę czy kopanie leżącej na podłodze. Lily w swoim dorosłym życiu bardzo często ma te obrazy przed oczami. Kiedy jej ojciec umiera, Lily poniekąd czuje szczęście. Pomimo, że od dawna nie mieszka w rodzinnym mieście to wie, co ojciec robił matce, nawet kiedy córka przeprowadziła się do Bostonu. W dniu pogrzebu poznaje Ryle'a - tajemniczego, przystojnego mężczyznę. Czy jej życie zmieni się na lepsze? Czy wspomnienia o ojcu dręczącym matkę znikną wraz z nową miłością?  Dalszej części książki można się poniekąd domyślić. Ryle nie będzie tak cudownym mężczyzną, jak się Lily na początku wydawało. A ona sama nie wie, jak jej życie się potoczy.  Główna bohaterka w dzieciństwie wyciągnęła pomocną dłoń do kolegi ze szkoły. Atlas został odrzucony przez swojego ojczyma, przez co zamieszkał w opusz...

#30 Brigid Kemmerer "Listy do utraconej"

Juliet to wrażliwa nastolatka, która kilka miesięcy temu straciła matkę. Jej mama była korespondentką wojenną, która umarła w wyniku wypadku samochodowego, który miał miejsce w drodze z lotniska do domu. Juliet, nie mając matki na co dzień, idealizowała jej obraz. Po jej śmierci , główna bohaterka nie potrafiła poradzić sobie ze stratą jednej z bliższych jej sercu osób. W związku z tym zaczęła pisać listy do zmarłej matki, zostawiając je na nagrobku. Pewnego dnia na jednym ze swoich listów widzi odpowiedź świadczącą, że osoba czytająca go również cierpi. Kim jest odbiorca listu? Declan to zbuntowany siedemnastolatek. Za jedno ze swoich przewinień dostał karę w postaci prac społecznych. Odbywa je na miejscowym cmentarzu, pomagając tamtejszemu pracownikowi. Pewnego dnia, kosząc trawę, na jednym z nagrobków znajduje kartkę papieru, a na niej list. Jest to bardzo wzruszający list, który pokazuje, jak jego nadawca cierpi, w związku ze stratą najbliższej osoby. Declan dopisuje do li...