Damian Werner wraz ze swoją dziewczyną - Ewą - spędzają wieczór w ulubionej knajpce. Zwieńczeniem wieczoru mają być oświadczyny, jednak po tym wydarzeniu para zostaje napadnięta. Damian zostaje brutalnie pobity, a Ewa zgwałcona, po czym ślad po niej ginie. Po 10 latach kolega Damiana, na wrocławskim profilu Spotted, znajduje zdjęcie dawnej dziewczyny przyjaciela. Zdjęcie zostało zrobione na koncercie Foo Fighters przez pewnego Brytyjczyka, który szuka dziewczyny, która wpadła mu w oko. Damian wraz z pomocą przyjaciela oraz agencji detektywistycznej chce zrobić wszystko, aby dojść do prawdy, co stało się z jego ukochaną po tym nieszczęśliwym wieczorze 10 lat wcześniej. Czy Ewa żyje? Czy jednak ktoś robi sobie żarty z Damiana dając mu fałszywe nadzieje?
Powiem Wam szczerze, że jest to moja druga książka Remigiusza Mroza, na której w jakimś stopniu się zawiodłam. Sama nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać. Czy podzielę swój zachwyt, jak w przypadku serii z Chyłką, czy też poczuję zawód, jak to było przy "Czarnej Madonnie". Przyznam się też, że dość długo zwlekałam z napisaniem opinii o tej książce, ponieważ sama nie wiedziałam co o niej myślę. Po dłuższych przemyśleniach powiem Wam, że "Nieodnaleziona" niestety nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Całą książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko, całość pochłonęłam w dwa dni. Bardzo podobały mi się rozdziały, w których autor poruszał problemy przemocy rodzinnej. Pani detektyw, która pomagała Damianowi była nieustannie bita przez swojego męża, lecz przez cały czas trwania małżeństwa nie potrafiła się z tego uwolnić. Opisy bicia były czasami bardzo brutalne. W ich przypadku zdziwiła mnie jedna rzecz - wiem, że kobiety są silne, lecz czasem wydawało mi się, że bohaterka była jakąś SuperWoman. Dla tych którzy czytali - nie wydaje Wam się, że po ostatniej scenie, w której kobieta była bita, raczej nie byłaby aż tak sprawna fizycznie, aby tak żwawo się ruszać i organizować to wszystko, co było finałem książki?
W trakcie czytania nie narzekałam na nic, lecz po około 3/4 książki zaczęłam czuć, że zakończenie nie będzie takie, na jakie liczę. Niestety moje przeczucia się potwierdziły - zakończenie było totalnie przekombinowane. Przez dwa dni po skończeniu lektury musiałam przemyśleć całą akcję książki, żeby dokładnie "połapać się" w tym wszystkim, co zaserwował autor na sam koniec. Szczerze? Nie wiem, czy było to potrzebne. Tak ciekawa książka, poruszająca tak bardzo ciekawy temat, jakim jest przemoc rodzinna, została dla mnie tak bardzo zepsuta swoim finiszem.
Nie będę Was zniechęcać do przeczytania "Nieodnalezionej", bo każdy ma inny gust i Wam może się takie zakończenie spodobać. Mnie jednak nie przypadło ono do gustu. Mam nadzieję, że kolejne książki autora będą publikowane rzadziej, lecz za to nadrobią jakością. Trzymam kciuki;)
W trakcie czytania nie narzekałam na nic, lecz po około 3/4 książki zaczęłam czuć, że zakończenie nie będzie takie, na jakie liczę. Niestety moje przeczucia się potwierdziły - zakończenie było totalnie przekombinowane. Przez dwa dni po skończeniu lektury musiałam przemyśleć całą akcję książki, żeby dokładnie "połapać się" w tym wszystkim, co zaserwował autor na sam koniec. Szczerze? Nie wiem, czy było to potrzebne. Tak ciekawa książka, poruszająca tak bardzo ciekawy temat, jakim jest przemoc rodzinna, została dla mnie tak bardzo zepsuta swoim finiszem.
Nie będę Was zniechęcać do przeczytania "Nieodnalezionej", bo każdy ma inny gust i Wam może się takie zakończenie spodobać. Mnie jednak nie przypadło ono do gustu. Mam nadzieję, że kolejne książki autora będą publikowane rzadziej, lecz za to nadrobią jakością. Trzymam kciuki;)
Książka leży na półce, jednak póki co jeszcze się na nią nie zdecydowałam. Po serii z Chyłką nie chciałabym się negatywnie nastawić do autora, więc czekam na dobry czas :)
OdpowiedzUsuńNiestety tak się może stać. U mnie seria o Chyłce to wielkie wow, ale "Czarna Madonna" i "Nieodnaleziona" nastawiły mnie bardzo negatywnie do autora. Dziś zaczynam "Testament", więc zobaczymy, czy mój stosunek do Mroza się polepszy, czy pogorszy, bo niestety jakość nie idzie w parze z prędkością :/
UsuńJa jeszcze nie czytałam niczego tego autora, ale mam w planach to zmienić,jednak na pewno nie zacznę od tej książki, choć pierwotnie miałam taki plan.
OdpowiedzUsuńJa zaczynałam od "Kasacji" i bardzo mi się spodobała :)
UsuńNie czytalam jej jeszcze ale ksiazka stoi na polce i czeka. Teraz wiem ze nie ma sie co spieszyc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak dla mnie, to jest dużo lepszych książek :)
UsuńMnie z kolei podobała się książka! Dostarczyła mi masę napięcia i oderwała od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńDlatego zawsze warto przekonać się na własnej skórze, czy książka nam się spodoba;) każdy ma inny gust... :)
UsuńSzkoda, że zawiodła Cię zakończeniem. Ja myślę, że i tak się skuszę. Może akurat mi się spodoba, zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPewnie, zawsze warto spróbować ;)
UsuńSeria z Chyłką bardzo mi się podoba. :D O tej czytam chyba same negatywne opinie, więc jej podziękuję. xd Oo, a ja twierdzę, że komisarz Forst Mrozowi wyszedł jak jakiś superbohater. ;p
OdpowiedzUsuńJools and her books
Racja, Chyłka jak dla mnie najlepsza. Forst był mocno przerysowaną postacią i nie przypadł mi za bardzo do gustu ;)
UsuńOstatnio zastanawiałam się czy warto ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMożesz sięgnąć, może akurat wpasuje się w Twój gust ;)
UsuńCóż jeżeli chodzi o Mroza to kocham człowieka. Bardzo fajnie, że próbuje sił w różnych gatunkach literackich. Jeżeli chodzi o Nieodnalezioną to udana książka - szczególnie wątek przemocy :O
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.bartoszczyta.pl
29 yrs old Help Desk Operator Derrick Murphy, hailing from Cookshire enjoys watching movies like Aziz Ansari: Intimate Moments for a Sensual Evening and Lacemaking. Took a trip to Abbey Church of Saint-Savin sur Gartempe and drives a McLaren F1 GTR Longtail. odsylacz
OdpowiedzUsuń