Przejdź do głównej zawartości

#53 Fiona Barton "Dziecko"

Angela to kobieta, która wiele lat temu straciła dziecko. Mała Alice zniknęła ze szpitalnego łóżeczka w momencie, kiedy jej mama poszła wziąć prysznic. Angela po wielu latach, pomimo tego, że ma dwójkę dzieci, nie potrafi poradzić sobie z tamtą stratą. Jej życie przewraca się po raz kolejny do góry nogami, kiedy w Londynie, na miejscu budowy, zostają wykopane szczątki noworodka. Angela jest pewna, że to jej uprowadzona córeczka. Czy ma rację?


Kate to dziennikarka, którą przyciąga nagłówek w jednej z gazet, dotyczący odkopanych kości malutkiego dziecka. Kate na dobre angażuje się w sprawę, na każdym kroku odkrywając nowe tajemnice. Po drodze odkrywa fakty, których nawet ona się nie spodziewała.
Emma to kolejna bohaterka, którą znalezione zwłoki noworodka bardzo poruszają. Od wielu lat pilnie strzeże tajemnicy, która poprzez odkopanie zwłok może zostać wyjawiona.
Kate, Angela i Emma - trzy bohaterki, których losy w pewnym momencie zostaną połączone, lecz jaki będzie tego finał?


Po przeczytaniu opisu "Dziecka" od razu wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Zapowiadała się bardzo w moim stylu. Thrillery psychologiczne to jeden z moich ulubionych gatunków i przyznam się Wam, że po raz kolejny się nie zawiodłam. Nie jest to jednak typ thrillera, który przez całą książkę trzyma w napięciu. W przypadku "Dziecka" akcja nie jest dynamiczna. Mamy tu okazję przeczytać wiele wspomnień z przeszłości bohaterek, które spowalniają akcję, ale są jednak bardzo przydatne w zrozumieniu głównych wątków.
Rozdziały napisane są z perspektyw głównych bohaterów, dzięki czemu mamy okazję bardziej poznać ich życie. Niemalże wszystkie z rozdziałów są w narracji trzecioosobowej. Jedynie te, pisane z perspektywy Emmy są napisane narracją pierwszoosobową. Tajemnice bohaterek ujawniane są przez autorkę w bardzo wolny, lecz subtelny sposób. Ja sama, czytając tę książkę nie byłam w stanie wyobrazić sobie zakończenia, dlatego bardzo mnie ono zaskoczyło (jak najbardziej pozytywnie).


"Dziecko" to druga książka Fiony Barton, która została wydana w Polsce. O jej pierwszej książce pt. "Wdowa" czytałam dużo zbieżnych opinii, lecz na pewno ją przeczytam, aby przekonać się, czy przypadnie mi do gustu tak bardzo, jak "Dziecko".
Jeżeli tak jak ja, lubicie thrillery psychologiczne, to "Dziecko" będzie dla Was idealną lekturą, z którą spędzicie kilka miłych wieczorów.



Dziękuję wydawnictwu Czarna Owca
za egzemplarz do recenzji

Komentarze

  1. Thriller psychologiczny, to jeden z moich ulubionych gatunków literackich. A ta książka, to mój czytelniczy priorytet Już nie mogę się doczekać, kiedy się za nią zabiorę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak thriller to najlepiej psychologiczny, także na pewno rozejrzę się za "Dzieckiem".

    OdpowiedzUsuń
  3. Thriller to zdecydowanie coś dla mnie, myślałam, że ta książka będzie trochę przereklamowana jak to ostatnio często bywa, jednak czytam już kolejną pozytywną opinię o niej, czas dać tej książce szanse :)
    Pozdrawiam bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam thrillery psychologiczne, jeżeli kiedyś wpadnie mi w ręce chętnie przeczytam, bo wiele osób ją poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałem "Dziecko" po angielsku w połowie, a druga połowa na szybko po polsku. Moim zdaniem dużo straciła na tłumaczeniu, chociaż jak dla mnie nawet dobra książka :D

    Pozdrawiam

    www.bartoszczyta.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. 42 year old Help Desk Operator Rollin Marquis, hailing from Listowel enjoys watching movies like Stargate and Fishing. Took a trip to Tyre and drives a Bentley Litre Le Mans Sports 'Bobtail'. Wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#19 Jennifer Niven "Podtrzymując wszechświat"

Jack Masselin to nastolatek chorujący na prozopagnozję. Jest to choroba charakteryzująca się nierozpoznawaniem twarzy innych ludzi. Jack może patrzeć na kogoś, odwrócić głowę, znów spojrzeć na tę samą osobę, i już jej nie poznawać. Nikt, oprócz niego nie wie, że chłopiec choruję na tak przykrą przypadłość. Każdą z osób próbuje zapamiętać po cechach charakterystycznych twarzy. W taki właśnie sposób za każdym razem poznaje swoją dziewczynę - Caroline - z którą nie jest do końca szczęśliwy.  Libby Strout jest dziewczyną, która trzy lata wcześniej była najgrubszą nastolatką w Ameryce. W najgorszym momencie ważyła 296 kilogramów. Kiedy miała 13 lat nagle zmarła jej mama, a Libby opłakiwała swoje smutki po jej stracie w jedzeniu. W ten właśnie sposób przybrała na wadze, aż pewnej nocy dostała ataku paniki. Służby musiały burzyć ściany domu i wynosić ją dźwigiem do ciężarówki, którą później przewieziono ją do szpitala, gdzie zajmowała dwa łóżka. Dodatkowo, cały proces wyburzania ...

#52 Remigiusz Mróz "Nieodnaleziona"

Damian Werner wraz ze swoją dziewczyną - Ewą - spędzają wieczór w ulubionej knajpce. Zwieńczeniem wieczoru mają być oświadczyny, jednak po tym wydarzeniu para zostaje napadnięta. Damian zostaje brutalnie pobity, a Ewa zgwałcona, po czym ślad po niej ginie. Po 10 latach kolega Damiana, na wrocławskim profilu Spotted, znajduje zdjęcie dawnej dziewczyny przyjaciela. Zdjęcie zostało zrobione na koncercie Foo Fighters przez pewnego Brytyjczyka, który szuka dziewczyny, która wpadła mu w oko. Damian wraz z pomocą przyjaciela oraz agencji detektywistycznej chce zrobić wszystko, aby dojść do prawdy, co stało się z jego ukochaną po tym nieszczęśliwym wieczorze 10 lat wcześniej. Czy Ewa żyje? Czy jednak ktoś robi sobie żarty z Damiana dając mu fałszywe nadzieje? Powiem Wam szczerze, że jest to moja druga książka Remigiusza Mroza, na której w jakimś stopniu się zawiodłam. Sama nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać. Czy podzielę swój zachwyt, jak w przypadku serii z Chyłką, czy też ...

#22 Dan Brown "Początek"

Po "Aniołach i demonach", "Kodzie Leonarda da Vinci", "Zaginionym symbolu" i "Inferno" Dan Brown przychodzi do nas z nowymi przygodami Robert'a Langdon'a. Tym razem główny bohater zostaje zaproszony przez swojego byłego studenta - Edmond'a Kirsch'a - na spotkanie w Muzeum Guggenheima w Bilbao. Zapowiada z góry, że prezentacja przedstawiona na spotkaniu może zmienić postrzeganie świata. Robert Langdon po dotarciu do muzeum w Bilbao dostaje słuchawki, przez które komunikuje się z nim Winston. Jak się później okazuje, Winston jest sztuczną inteligencją stworzoną przez Kirsch'a, która bardzo sprawnie oprowadza gości po muzeum, dostosowując nawet swój akcent do odbiorcy. Po zebraniu się wszystkich gości na spotkaniu, rozpoczyna się prezentacja. Jej myślą przewodnią jest hasło "Skąd przyszliśmy? Dokąd idziemy?" . W momencie, gdy odpowiedź na te pytania ma zostać ujawniona, ktoś śmiertelnie postrzela Edmond'a. ...